dzieki Klemenowi dojechalem do domu z basenu a pozniej wyladowalem na sasiedzie cale moje zlosci:P
calkowite uszkodzenie wiezadel krzyzowych przednich lewego stawu kolanowego, uszkodzenie lakatki przysrodkowej i chondro-cos tam czegos- wspaniala diagnoza:D
pozniej szpitale, operacje, szpitale i wojny z ubezpieczeniem...;]
a tak na koniec wynik mojej pierwszej wspolpracy z painterem i moim Wacom'em, ktory chyba stanie sie moja najlepsiejsza zabawka:)
...tylko skilla mi brakuje jeszcze;p

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz